MKS FunFloor Lublin zdominował przyjezdne z Koszalina i zwyciężył na własnym parkiecie 35:23. Młyny Stoisław na pierwsze zwycięstwo w grupie mistrzowskiej będą musiały jeszcze poczekać

Nim upłynęła pierwsza minuta starcia, po obu stronach parkietu padły bramki. Dla gospodyń trafiła Magda Więckowska, a dla gości Aleksandra Zaleśny. 45 sekund później było już 3:1 dla zespołu z Lublina. Kolejny gol dla biało-zielonych to skutecznie wyegzekwowany rzut karny Magdy Balsam z trzeciej minuty. Skrzydłowa tym samym zdobyła setną bramkę w bieżącym sezonie. W piątej minucie na listę strzelczyń wpisała się Aleksandra Olek i wicemistrzynie Polski wygrywały już 5:1. Lublinianki wciąż powiększały swoją przewagę. Tuż przed upływem ósmej minuty po raz trzeci do siatki trafiła Beyza Turkoglu. Biało-zielone prowadziły już 8:1. Dwie minuty później „trójkę” skompletowała też Magda Balsam. Gol z kontry sprawił, że gospodynie zwyciężały 10:1.

Na drugiego gola koszalinianki czekały aż do 14. minuty. Niemoc Młynów Stoisław przełamała Anna Mączka. Jej zespół przegrywał już wówczas 2:11. Aleksandra Olek tuż przed upływem pierwszego kwadransa zdobyła trzy gole w niespełna dwie minuty. Niedługo później po raz pierwszy w tym meczu piłkę w siatce umieściła kapitan drużyny z Lublina, Daria Szynkaruk. Po chwili miała kolejną szansę, ale trafiła w słupek. Była jednak faulowana przez swoją kuzynkę z drużyny przeciwnej, Dominikę Szynkaruk. Natalia Filończuk wybroniła jednak rzut z siedmiu metrów autorstwa Magdy Balsam. Po chwili golkiperka ekipy z Koszalina popisała się potrójną paradą. Najpierw wybroniła dwa rzuty Aleksandry Tomczyk, a następnie poradziła sobie z dobitką Magdy Więckowskiej. W końcu na 15:4 rzuciła Joanna Andruszak. Szybko jednak trzy gole straty odrobiły przyjezdne.

W 26. minucie dwukrotnie sam na sam z Filończuk znalazła się Patrycja Noga. Obrotowa zdobyła z tych sytuacji dwa gole, dzięki czemu MKS FunFloor wygrywał 20:9. W 29. minucie ponownie doszło do pojedynku tych zawodniczek, lecz tym razem górą była golkiperka gości. Wynik na 22:11 efektowną przerzutką ustaliła Joanna Andruszak.

Na początku drugiej połowy dwa trafienia Hanny Rycharskiej przedzielił gol autorstwa Magdy Więckowskiej. Po zmianie stron gra na początku toczyła się w rytmie bramka za bramkę. Nie było już dominacji gospodyń, jaką kibice mogli obserwować w pierwszej części starcia. W 37. minucie Stela Posavec z ostrego kąta zdobyła bramkę na 26:16. Po stronie gości dobrze prezentowały się Aleksandra Zaleśny i Karolina Szajek. Między 37. a 39. minutą te zawodniczki zdobyły dla Młynów Stoisław cztery gole. MKS wciąż jednak wysoko prowadził 26:19. Lublinianki obijały bramkę i bramkarkę przyjezdnych. W końcu piłkę w siatce umieściła Balsam, a zaraz po niej Posavec. W 43. minucie fenomenalne podanie na drugi koniec boiska posłała do popularnej „Bazy” Weronika Gawlik. Skrzydłowa sięgnęła piłkę i fantastycznie wykończyła. Zespół z Lublina znów prowadził dwucyfrową liczbą goli 29:19.

Między 44., a 54. minutą lublinianki trafiły tylko raz. Był to gol Darii Szynkaruk. Przyjezdne zdołały odrobić część kilka bramek. W końcu lubelska kapitan trafiła ponownie. Po chwili dokonała tego raz jeszcze. W 56. minucie gospodynie wygrywały 32:22. Kolejne gole dla biało-zielonych zdobywały Dominika Więckowska, Aleksandra Tomczyk i niezawodna Daria Szynkaruk. Gdy popularna „Szyna” trafiła po raz siódmy, jej zespół wygrywał 35:23. Takim też rezultatem zakończyło się to spotkanie.

MKS FunFloor Lublin – MKS URBIS Gniezno 35:23 (22:11)

MKS: Wdowiak, Gawlik – Szynkaruk 7, Balsam 6, Turkoglu 4, Olek 4, M. Więckowska 3, Andruszak 2, Tomczyk 2, Noga 2, Posavec 2, Achruk 1. Kary: 4 min. Trener: Edyta Majdzińska

Młyny: Flilończuk – Zaleśny 3, Mączka 5, Kubisova 2, Haric 3, Rycharska 5, Szajek 4. Kary: 6 min. Trener: Krzysztof Przybylski

Sędziowali: Miłosz Lubecki (Ustrzyki Dolne), Mateusz Pieczonka (Krosno)