W najbliższy weekend rozegrane zostaną spotkania 5. kolejki PGNiG Superligi kobiet. Lider tabeli zagra w Gdańsku, natomiast mistrz kraju podejmie zespół z Jeleniej Góry. W pozostałych meczach faworytem będą drużyny z Gdyni, Lubina, Elbląga i Koszalina.
Piotrcovia Piotrków Trybunalski – Metraco Zagłębie Lubin / sobota, godz. 18.00
Miedziowe udadzą się w podróż do Piotrkowa Trybunalskiego. Po ostatniej wygranej nad Energą AZS lubinianki mają ochotę na kolejne zwycięstwa. Okazja ku temu dobra, bo rywal zajmuje ósme miejsce w tabeli. Ostatnia kolejka nie była dla piotrkowianek szczęśliwa, a wysoka porażka z Pogonią ukazała dystans dzielący je od ligowej czołówki. Zagłębie będzie chciało powtórzyć wyniki z ostatnich lat z pojedynków z Piotrcovią, czyli narzucić własne warunki i sięgnąć po pewne dwa punkty.
MKS Selgros Lublin – KPR Jelenia Góra / sobota, godz. 18.00
W ramach 5. kolejki mistrz kraju podejmie znajdujący się na dnie ligowej tabeli, KPR Jelenią Górę. Przyjezdne nie mają co liczyć na sprawienie niespodzianki. Sytuacji nie zmieniają nawet kontuzje, z którymi zmaga się klub z Lublina. MKS powinien odnotować pewne i wysokie zwycięstwo, które będzie ostatnim sprawdzianem przed spotkaniem z aktualnym liderem tabeli.
AZS Łączpol AWFiS Gdańsk – Pogoń Baltica Szczecin / sobota, godz. 20.30
Jedyna drużyna, która w dalszym ciągu zachowuje komplet punktów pojedzie do Gdańska, gdzie zmierzy się z miejscowym beniaminkiem. Zespół ze Szczecina wyruszy po kolejne zwycięstwo. Co prawda z meczu na mecz Akademiczki prezentują się coraz lepiej, jednak zwycięstwo nad Pogonią byłoby sporą niespodzianką. Dla podopiecznych Adriana Struzika będzie to przetarcie przed szlagierem z mistrzyniami kraju.
Olimpia-Beskid Nowy Sącz – Vistal Gdynia / niedziela, godz. 16.00
Wicemistrzynie kraju, po ostatniej wygranej nad Kościerzyną, mogą zdobyć kolejne punkty. Vistal uda się bowiem w podróż do Nowego Sącza, gdzie czekać na nich będą zawodniczki Olimpii-Beskid. Góralki nie są w optymalnej formie, a ich gra jest bardzo nierówna. Podopieczne Lucyny Zygmunt dobre momenty przeplatają słabą skutecznością i prostymi błędami. Aby w starciu z gdyniankami nie ponieść wysokiej porażki, muszą zaprezentować się o wiele lepiej.
Start Elbląg – KPR Ruch Chorzów / niedziela, godz. 17.00
Trzeci w tabeli Start Elbląg podejmie na własnym terenie Ruch Chorzów. Zdecydowanym faworytem są gospodynie, które jak do tej pory straciły tylko jeden punkt. Zgoła inaczej wygląda sytuacja zespołu z Górnego Śląska. Podopieczne Adama Wodarskiego nie spisują się zgodnie z oczekiwaniami, a po ostatniej wysokiej porażce z mistrzyniami kraju, muszą znaleźć sposób na poprawę swojej gry. W sobotę o dwa punkty będzie im więc ciężko.
Energa AZS Koszalin – UKS PCM Kościerzyna / niedziela, godz. 19.00
Energa AZS staje przed szansą odbudowania się po dwóch z rzędu porażkach i powrotu na właściwe tory. Do Koszalina przyjedzie bowiem beniaminek z Kościerzyny, który na tę chwilę zajmuje ostatnie miejsce w ligowej tabeli. Nic nie wskazuje na to, aby w sobotni wieczór sytuacja zespołu Dariusza Męczykowskiego uległa zmianie. Gospodynie, aby powrócić do ligowej czołówki, muszą zainkasować komplet punktów.
Fot. PRESS FOCUS
