W środę rozegrane zostaną ostatnie trzy spotkania grupy spadkowej PGNiG Superligi. Jako pierwsze na parkiet wybiegną zawodniczki AZS-u Łączpol AWFiS oraz Olimpii-Beskid. Oczy kibiców będą jednak zwrócone na rywalizacje w Piotrkowie Tryb. i Kobierzycach. Wyniki tych meczów zadecydują bowiem o tym, który z zespołów stanie do walki w barażach.
32. kolejka / 17.05.2017 / godz. 15:30 | ||||
---|---|---|---|---|
![]() |
AZS ŁĄCZPOL
|
vs |
OLIMPIA-BESKID
|
![]() |
W Gdańsku dojdzie do pojedynku pierwszego z ostatnim zespołem grupy spadkowej. Akademiczki to od samego początku rundy finałowej drużyna przodująca tej części tabeli. Ze względu na wydarzenia w klubie gospodynie będą chciały pokazać się z jak najlepszej strony i udowodnić swoje umiejętności oraz ambicje. Inaczej wygląda sytuacja nowosądeczanek. Olimpia-Beskid po ambitnej walce w ostatnich tygodniach będzie musiała pożegnać się z występami w najwyższej klasie rozgrywkowej. Dla Góralek będzie to ostatnia szansa na wyróżnienie się i zaprezentowanie na tym szczeblu.
32. kolejka / 17.05.2017 / godz. 18:00 | ||||
---|---|---|---|---|
![]() |
PIOTRCOVIA
|
vs |
UKS PCM
|
![]() |
Zwycięstwa potrzebuje UKS PCM, który ze względu na ostatnią porażkę musi drżeć o zapewnienie sobie utrzymania w PGNiG Superlidze. Tylko jeden punkt przewagi sprawia, że w przypadku porażki w Piotrkowie Tryb. i zwycięstwa KPR-u Jelenia Góra w Kobierzycach, w barażach wystąpi właśnie zespół z Kościerzyny. Pewne swojej pozycji są natomiast piotrkowianki, które od dłuższego czasu okupują dziesiątą pozycję. Patrząc na historię dotychczasowych spotkań obu drużyn, faworyta można upatrywać w zespole przyjezdnych.
32. kolejka / 17.05.2017 / godz. 18:00 | ||||
---|---|---|---|---|
![]() |
KPR
|
vs |
KPR
|
![]() |
Mecz z beniaminkiem z Kobierzyc będzie dla Jelonki ostatnią szansą na uniknięcie gry w barażach. Chcąc zapewnić sobie utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej bez konieczności rozgrywania dodatkowych spotkań, jeleniogórzanki muszą zdobyć komplet punktów i liczyć na potknięcie zespołu z Kościerzyny. Przyjezdne będą więc niezwykle zmotywowane, by już teraz cieszyć się nie tylko ze zbliżającego odpoczynku, ale także pewności gry w PGNiG Superlidze kobiet w przyszłym sezonie. W innej sytuacji są gospodynie, które aktualnie zajmują dziewiątą pozycję.