Do startu nowego sezonu PGNiG Superligi Kobiet pozostał niespełna miesiąc. Sprawdzamy więc, jak będą wyglądały kolejne tygodnie okresu przygotowawczego drużyny MKS Perła Lublin.
Biało-zielone treningi rozpoczęły 14 lipca. Od tamtej pory trenowały głównie w hali Globus, ale także w Szczyrku, gdzie miały tygodniowe zgrupowanie. Rozegrały także trzy mecze kontrolne, pokonując kolejno Eurobud JKS Jarosław, Młyny Stoisław Koszalin i KPR Gminy Kobierzyce.
– Dla drużyny nie jest to łatwy czas, bo treningi w okresie przygotowawczym muszą być ciężkie. To, co wypracujemy teraz, ma zaprocentować w przyszłości, w trakcie sezonu – opisuje asystentka trenera Kima Rasmussena, Monika Marzec.
Jak natomiast będą wyglądały ostatnie tygodnie przygotowań mistrzyń Polski do sezonu?
– Do końca okresu przygotowawczego zostajemy w Lublinie. Z powodu pandemii musieliśmy zrezygnować z udziału w turnieju w czeskim Moście, więc będziemy pracować stacjonarnie. Czasami będziemy również trenować wspólnie z chłopcami, grającymi w II lidze, co będzie dla nas dobrym urozmaiceniem – zaznacza Monika Marzec.
Na zakończenie przygotowań zespół zmierzy się natomiast z MKS Piotrcovią Piotrków Trybunalski. Sparing ten zaplanowano na 28 sierpnia.
Sytuacja kadrowa
Aktualnie w treningach MKS Perła Lublin udział biorą wszystkie zawodniczki oprócz zakontraktowanej w tym okienku transferowym bramkarki, Mariny Razum.
– Marina ma problemy z plecami. Nie chcemy ryzykować i czekamy, aż leczenie dobiegnie końca. Marina każdego dnia pracuje z naszym fizjoterapeutą, Tomkiem Pietrasem, więc mamy nadzieję, że niedługo będzie mogła wrócić do treningów z drużyną – wyjaśnia Monika Marzec.