Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 24 stycznia 2024

Bezapelacyjne zwycięstwo Mistrzyń Polski

Ten wynik był do przewidzenia. Mistrzynie Polski KGHM MKS Zagłębie Lubin przyjechały do Łańcuta na mecz z Galiczanką Lwów zdecydowanie po dwa punkty. Mając w swym składzie 8 reprezentantek  Polski, cel ten drużyna z Lubina zrealizował niezbyt wysokim nakładem sił. 

Od samego początku uwidoczniła się przewaga  niezwykle skutecznie grających przyjezdnych. W 10 minucie spotkania, przy stanie 7 : 1 dla gości, trener Galiczanki V. Andronov wziął po raz pierwszy czas. Niewiele to poskutkowało, chociaż po tej przerwie A, Petriv  rzuciła bramkę dla swej drużyny, ale wynik był dla lwowianek bardzo niekorzystny (7:2: 

Zauważyć należy, że niezaprzeczalnie na powiększającą się sukcesywnie przewagę Zagłębia wpływ miała znakomita dyspozycja B. Zimy w bramce zawodniczek z Lubina. Broniąca w pierwszej połowie reprezentantka Polski osiągnęła znakomitą skuteczność (52%). Jeśli do tego doda się bezradność w rozgrywaniu piłki przez zawodniczki Galiczanki, to wynik do przerwy (10:22) stanie się zrozumiały. Na nic zdały się zabiegi trenera Andronova , który w 14 minucie wziął drugi czas, gdyż jego zawodniczki nie miały żadnego pomysłu, jak rozmontować obronę Zagłebia.

W drugiej połowie meczu B. Karkut, trenerka Zagłębia postawiła na zawodniczki drugiego planu. Przez całą tę cześć meczu w bramce zagrała M. Maliczkiewicz, w polu pojawiły się Pankowska, Przywara  i Milczarczyk. To spowodowało, że Galiczanka jakby uwierzyła w siebie i zaczęła częściej przedzierać się przez obronę Zagłębia.  W drugiej części meczu lwowianki wprawdzie przegrywały, ale biorąc pod uwagę tylko bramki rzucone w tej części meczu to wygrywały w 35 minucie  7:5, a w 51 minucie 13:10. 

Trzeba odnotować dwa przykre momenty w meczu, jakimi były kontuzje zawodniczek Galiczanki. W 15 minucie przy pomocy służby medycznej plac gry opuściła I. Prokopiak, a w 35  minucie, także z kontuzją kolana do szpitala odwieziona została kapitan Galiczanki T. Poliak. Te wydarzenia miały z całą pewnością wpływ na postawę drużyny ze Lwowa, ale nie zmienia to faktu, że oba zespoły dzieliła różnica co najmniej klasy. Swoboda w rozgrywaniu piłki, szybkie, zabójcze kontry i wysoka skuteczność tak  w ataku, jak i w obronie spowodowały, że drużyna Zagłębia odniosła bezapelacyjne i w pełni zasłużone zwycięstwo nad Galiczanką Lwów.  Najlepszą zawodniczką Galiczanki została  M. Shukal  a MVP zawodów wybrano Darię Michalską. 

Galiczanka : Stadnyk, Mykoliuk – Hajduk 1, Diachenko 1, Holinska, Tkach, Lakatosch 3, Dutko 1, Prokopiak, Petriv 5, Kozak 2, Shukal 6, Havrysh 5, T. Poliak 1. 

Kary:  2 minuty

Karne: 3/2

KGHM MKS Zagłębie Lubin: Zima, Maliczkiewicz – Pankowska 3, Przywara 6, Górna 7, Drabik 4, Szarkova 2, Milczarczyk 3, Michalak 6, Kochaniak – Sala 2, Machado 2, Jureńczyk 2

Kary: 14 minut

Karne:  2/2 

Zawody sędziowali: Sebastian Pelc i Jakub Pretzlaf z  Rzeszowa. 

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: