Skuteczna i konsekwentna gra w ostatnich minutach zapewniła podopiecznym Pawła Tetelewskiego szóste zwycięstwo w aktualnym sezonie. Tym razem wicemistrzynie Polski pozostawiły w pokonanym polu Akademiczki z Koszalina.

Gospodynie środowego pojedynku pragnęły powrócić na dobre tory i w końcu wygrać z wyżej notowaną drużyną. Ambicję Akademiczek widać było już od pierwszych minut, kiedy to dzięki dobrej postawie Katarzyny Kołodziejskiej, koszalinianki wyszły na cztery bramki przewagi. Zmianę przyniosła dopiero przerwa, o którą poprosił trener Paweł Tetelewski. Vistal bardzo szybko dogonił rywalki, a trafienia Aleksandry Zych pozwoliły drużynie powrócić do gry i prowadzić wyrównaną walkę aż do gwizdka kończącego pierwszą połowę.

W dalszej części spotkania zawodniczki nie wykorzystywały sytuacji rzutowych. Choć większe problemy miała Energa AZS, Vistal nie był w stanie przełożyć tego na wynik. Decydujące okazało się ostatnie piętnaście minut. Coraz to większe szanse na wygraną miały przyjezdne, które wyszły na prowadzenie. Nie oznaczało to jednak końca emocji, gdyż Akademiczki doprowadziły do remisu i chciały przełamać swoja złą serię. Gdynianki nie dały sobie wyszarpać zwycięstwa z rąk i dzięki temu zachowują kontakt z czołówką tabeli.

Energa AZS Koszalin – Vistal Gdynia 22:25 (11:11)

Fot. PRESS FOCUS