W spotkaniu 10. kolejki mistrzynie Polski, po bardzo dobrej drugiej połowie, pokonały zespół beniaminka z Gdańska, 38:23. Akademiczki toczyły wyrównany bój jedynie przez pierwszą część meczu.
Zdecydowanym faworytem pojedynku był zespół przyjezdnych. Potwierdzeniem były pierwsze akcje, po których MKS prowadził 4:0, jednak los w swoje ręce wzięły Karolina Siódmiak oraz Monika Stachowska. Akcje doświadczonych zawodniczek sprawiły, że gospodynie dość szybko doprowadziły do remisu. Lublinianki musiały rywalizować z godnym siebie przeciwnikiem.
Sytuacja odmieniła się w drugiej połowie, gdy podopieczne Sabiny Włodek zaczęły dominować na parkiecie. Wyróżniającymi się postaciami była skutecznie interweniująca Weronika Gawlik oraz prowadząca grę w ataku Iwona Niedźwiedź. Co prawda gdańszczanki zerwały się do odrabiania strat, ale pewne już było, że dwa punkty zainkasują mistrzynie Polski. Ostatnie minuty ponownie należały do przyjezdnych, które nie dały Akademiczkom żadnych szans.
AZS Łączpol AWFiS Gdańsk – MKS Selgros Lublin 23:38 (15:17)
Fot. PRESS FOCUS