Sobota przyniesie trzy spotkania 14. kolejki PGNiG Superligi kobiet. Jako pierwsze na parkiet wybiegną zawodniczki z Kościerzyny i Lubina. Nieco później KPR Jelenia Góra podejmie Piotrcovię Piotrków Tryb., natomiast na koniec swój mecz rozegrają zespoły z Chorzowa i Gdańska.

UKS PCM Kościerzyna – Metraco Zagłębie Lubin / sobota, godz. 16:00

Beniaminek z Kościerzyny zmierzy się z Zagłębiem Lubin. Miedziowe przystąpią do tego spotkania po nieudanej przygodzie w europejskich rozgrywkach, gdzie dwukrotnie musiały uznać wyższość tureckiego Kastamonu B. Genclik SK. UKS PCM to rywal mniej wymagający, ale podopieczne Bożeny Karkut, choć powinny zainkasować dwa punkty, nie mogą go zlekceważyć. W przedostatniej kolejce kościerzynianki postawiły się bowiem Pogoni Baltica, przez 45 minut tocząc z nimi wyrównany bój.

KPR Jelenia Góra – Piotrcovia Piotrków Tryb. / sobota, godz. 17:00

Czerwona latarnia ligi gościć będzie na własnym parkiecie siódmy zespół tabeli, Piotrcovię. Dla przyjezdnych będzie to korespondencyjny pojedynek z Akademiczkami z Gdańska, tak aby nie stracić swojej pozycji. Zadanie nie powinno być jednak trudne. KPR przegrał wszystkie dotychczasowe mecze i nic nie wskazuje na to, że w sobotę sięgnie po zwycięstwo. Przebłyski dobrej gry nie wystarczą bowiem do osiągnięcia końcowego sukcesu. Przyjezdne będą chciały wykorzystać fakt, że jeleniogórzanki prezentują najgorszą defensywę w lidze z aż 420 straconymi bramkami.

KPR Ruch Chorzów – AZS Łączpol AWFiS Gdańsk / sobota, godz. 18:00

Ostatnim sobotnim spotkaniem będzie rywalizacja Ruchu z AZS-em Łączpol AWFiS. Wyżej w tabeli są gdańszczanki, które spisują się przyzwoicie i liczą na zachowanie miejsca w czołowej ósemce. Cztery punkty przewagi nad dziewiątym zespołem nie gwarantują jednak spokoju, więc celem na mecz w Chorzowie jest tylko i wyłącznie zwycięstwo. Podopieczne Jerzego Cieplińskiego wystąpią w roli faworytek, szczególnie że Niebieskie znajdują się w dołku. Mimo to miejscowi kibice będą liczyć na wyrównane spotkanie i rewanż za dziewięciobramkową porażkę z września.

Fot. PRESS FOCUS