Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 14 września 2022

W Lublinie bez niespodzianki. MKS FunFloor Lublin pewnie pokonał Galiczankę Lwów

Szczypiornistki z Lublina odniosły drugie zwycięstwo nowego sezonu PGNiG Superligi Kobiet. Podopieczne Moniki Marzec nie dały się zaskoczyć nowemu zespołowi w ligowej stawce i pewnie pokonały lwowską Galiczankę 31:23.

Już w połowie pierwszej minuty wynik otworzyła Marianna Rebicova. Niespełna 60 sekund później przewagę lubelskiej drużyny podwoiła, wchodząc ze skrzydła, Katarzyna Portasińska. Kolejne dwie bramki to również trafienia skrzydłowej MKS-u. Tym samym nim minęła trzecia minuta biało-zielone prowadziły 4:0. Pierwszego gola dla Galiczanki zdobyła najskuteczniejsza zawodniczka pierwszej serii spotkań PGNiG Superligi Kobiet, Diana Dmytryshyn.

Drużyna z Ukrainy nie zamierzała łatwo oddać trzech punktów. Po ośmiu minutach gry lublinianki prowadziły 5:3. Gdy minął pierwszy kwadrans, obydwa zespoły miały na swoich kontach dwa razy tyle trafień. W połowie 16. minuty Julia Pietras skutecznie wykończyła kontrę i gospodynie prowadziły pięcioma bramkami. Szczypiornistki ze Lwowa chciały szybko zniwelować część strat, ale skutecznymi interwencjami popisywała się w bramce Weronika Gawlik.

Wynik 11:6 utrzymał się prawie do końca 19. minuty. Wówczas swojego drugiego gola w tym spotkaniu zdobyła Joanna Andruszak. Obrotowa lubelskiej drużyny od początku nowego sezonu jest pewnym punktem swojego zespołu. Podobnie jak Katarzyna Portasińska. Jej gol na 13:8 dla biało-zielonych był już piątym trafieniem w tym spotkaniu tej zawodniczki. W ekipie przyjezdnych brylowała z kolei Dmytryshyn. Na etapie 24. minuty była ona autorką pięciu z ośmiu trafień swojej drużyny.

W 26. minucie po raz pierwszy po wyleczeniu kontuzji na parkiecie pojawiła się Oktawia Płomińska. W pierwszej części spotkania nie udało się jej wpisać na listę strzelczyń. Goście z kolei starali się odrabiać straty. Nie potrafili się jednak zbliżyć do 22-krotnych mistrzyń Polski na dystans krótszy, niż trzy gole. Ostatecznie wynik pierwszej połowy na 15:10 dla MKS-u ustaliła Kinga Achruk. Lublinianki mogły prowadzić jeszcze wyżej, ale w ostatniej sekundzie piłka trafiła w poprzeczkę.

Pierwszy gol po zmianie stron padł na początku 33. minuty. Do siatki Galiczanki trafiła Andrijana Tatar. 90 sekund później premierowe ligowe trafienie w barwach MKS-u zaliczyła Michalina Pastuszka, a gospodynie prowadziły już 17:10. Młoda rozgrywająca popisała się dynamiką, siłą i celnością. W kolejnych minutach Romana Roszak obijała dłonie Viktorii Saltaniuk. Piłka nie chciała wpaść do siatki. Zdecydowanie mniej działo się po drugiej stronie parkietu. Niemoc zespołu ze Lwowa przełamała celnym rzutem karnym w 37. minucie Diana Dmytryshyn. Gdy goście zbliżyli się na dystans pięciu bramek, celne trafienia zaliczyły Patrycja Noga i Oktawia Płomińska.

Kwadrans przed końcową syreną MKS uzyskał dziewięciobramkowe prowadzenie. Gola na 21:13 atomowym uderzeniem zdobyła Dominika Więckowska. Kolejne trafienie także padło po rzucie tej niezwykle silnej rozgrywającej. Diana Dmytryshyn starała się w pojedynkę zmienić oblicze meczu. W 47. minucie zdobyła swojego dziesiątego gola w tym spotkaniu. Jej zespół jednak wówczas przegrywał 16:24. Dystans wciąż rósł. W 50. minucie wynosił już dziesięć goli. MKS prowadził 26:16.

Przyjezdne starały się zmniejszyć rozmiary porażki. W 58. minucie sobie tylko znanym sposobem Weronika Gawlik zatrzymała kontrę Maryny Konovalovej. Wciąż do siatki gości trafiała Portasińska. Do końca spotkania niemal zrównała się dorobkiem bramkowym z Dmytryshyn. Skrzydłowa z Lublina zdobyła dziewięć bramek, a rozgrywająca ze Lwowa jedną więcej. Gdy wybrzmiała końcowa syrena, tablica wyników wskazywała rezultat 31:23 dla wicemistrzyń Polski z Lublina.

MKS FunFloor Lublin – Galiczanka Lwów 31:23 (15:10)

MKS: Gawlik, Wdowiak – Rebicova 2, Portasińska 9, Pietras 2, Noga 2, Roszak 3, Andruszak 2, Achruk 1, Tatar 2, Pastuszka 3, Płomińska 1, D. Więckowska 3, Byzdra 1. Kary: 12 min. Trener: Monika Marzec

Galiczanka: Saltaniuk, Valiieva – Dmytryshyn 10, Holinska 5, Melekestseva 3, Kozak 2, Konovalova 1, Martyniuk 1, Diachenko 1. Kary: 10 min. Trener: Vitally Andronov

Sędziowali: Sylwia Bartkowiak (Poznań), Weronika Łakomy (Borek Wlkp.)

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: