Różnicą aż 14 bramek wygrały z Olimpią-Beskid Nowy Sącz w ostatnim sobotnim meczu 12. kolejki PGNiG Superligi szczypiornistki MKS Selgrosu Lublin. Mistrzynie kraju na otwarcie nowego roku pokazały dobrą formę .

 Selgros tak zdecydowaną przewagę zbudował po przerwie, choć tak naprawdę od początku meczu dyktował warunki rywalizacji. W pierwszych trzydziestu minutach gry Olimpia-Beskid trzymała jednak kontakt z rywalem i w efekcie przegrywała tylko 12:15.

Po zmianie stron szczypiornistki Nevena Hrupca szybko rozstrzygnęło losy spotkania. W 36. minucie przewaga MKS-u wzrosła do sześciu goli (18:12), a po kolejnych trzech minutach wynosiła już dziewięć trafień (22:13). Takiej zaliczki lublinianki nie mogły roztrwonić.

Wydarzeniem spotkania był bez wątpienia powrót do gry Iwony Niedźwiedź. Doświadczona rozgrywająca, która przez kontuzję dłoni o mało nie zakończyła kariery, rzuciła w sobotę cztery bramki. Więcej trafień od niej w MKS-ie miała tylko Alesia Migdaliowa (pięć goli).

MKS po sobotnim zwycięstwie został liderem tabeli. To, czy utrzyma pozycję, zależy od wyniku niedzielnego spotkania Vistalu z Metraco Zagłębiem.

12. kolejka / 07.01.2017 / godz. 18:00
	MKS SELGROS LUBLIN 34 (15)	vs	OLIMPIA-BESKID NOWY SĄCZ 20 (12)