MKS Perła Lublin zremisowała z francuskim ES Besancon HB 22:22 (11:11) w pierwszym meczu III rundy eliminacyjnej Pucharu EHF. Do rewanżu dojdzie za tydzień we Francji. Stawką dwumeczu jest miejsce w fazie grupowej rozgrywek.

Mistrzynie Polski przez większość spotkania goniły wynik, a w końcówce mogły nawet przechylić szalę zwycięstwa na swą korzyść. Na 20 sekund przed końcem gry trener Robert Lis wziął czas, ale rozpisana akcja – zakończona rzutem Aleksandry Rosiak – nie przyniosła gola.

Wcześniej Francuzki przez niemal cały drugą połowę utrzymywały jedno lub dwa trafienia przewagi. Perła długo szukała sposobu, by odrobić straty. Udało się jej to dopiero w 51. minucie, a cztery minuty później lublinianki przez moment wygrywały nawet 21:20.

Dobre zawody rozegrała w sobotę golkiper Weronika Gawlik, a w ataku z przyzwoitej strony pokazały się Marta Gęga i Aneta Łabuda. W zespole Besancon brylowała Aissatou Kouyate. Wszystkie trzy zdobyły po pięć goli.

Rewanżowy mecz zaplanowany jest na 17 listopada. Perła, by awansować, musi we Francji wygrać lub zremisować, rzucając przy tym minimum 23 gole.

Lublinianki to jeden z dwóch żeńskich zespołów, które rywalizują jeszcze w europejskich pucharach. Miesiąc temu z gry w Pucharze EHF odpadło Metraco Zagłębie Lubin. W niedzielę do zmagań Challenge Cup przystąpią z kolei piłkarki SPR Pogoni Szczecin.

Puchar EHF / III runda eliminacyjna / 1. mecz:

MKS PERŁA LUBLIN – ES BESANCON HB 22:22 (11:11)

Perła: Gawlik, Besen – Łabuda 5, Szarawaga 1, Moldrup 2, Kowalska 1, Gęga 5, Matuszczyk, Nieściaruk 1, Nocuń 1, Rosiak 3, Achruk 3, Urtnowska

Besancon: Frank, Stojak – Bouquet 3, Frecon 1, Cusset, Kolczynski 1, Dupuis 5, Robert, Granier, Faure, M. Rajnohova 3, Toure 1, Kouyate 5, Burlet 2, E. Rajnohova, Nunez Nistal 1

Sędziowali: Eskil Braseth oraz Leif Andre Sundet (Norwegia)

Widzów: 3102