Reprezentacja Polski kobiet wysoko wygrała z Islandią (26:15) w pierwszym meczu towarzyskiego turnieju w czeskim Chebie. Biało-Czerwone rozegrały bardzo dobre spotkanie, a reprezentacyjny debiut zaliczyła Katarzyna Cygan. Kolejny mecz czeka na Polki już w piątek, kiedy o godz. 19.00 zmierzą się z Czeszkami.
Polska – Islandia 26:15 (16:9)
Polska: Zima, Płaczek, Wdowiak – Galińska, Kobylińska, Balsam, Matuszczyk, Górna, Tomczyk, Urbańska, Michalak, Uścinowicz, Jureńczyk, Nocuń, Nosek, Olek, Przywara, Cygan
Islandia: E. Thorsteinsdóttir, Renötudóttir – Oddsdottir, Jacobsen, D. Magnúsdóttir, Thorkelsdottir, Eliasdottir, Sigurdardottir, Asmundsdottir, Agustsdottir, Albertsdóttir, Bjornsdóttir, Jonsdottir, Sturludóttir, Stefansdottir, E. R. Magnusdottir
Podopieczne trenera Arne Senstada powróciły na międzynarodowe parkiety po pięciu miesiącach przerwy. Ostatnim razem Biało-Czerwone mogliśmy oglądać w akcji w kwietniu, kiedy pokonały towarzysko Brazylię w Pile wynikiem 26:22.
Tym razem Polki miały uczestniczyć w towarzyskim turnieju w czeskim Chebie razem z reprezentacją gospodyń, klubowym wicemistrzem Czech oraz drużyną z Islandii. Zmagania miały podsumować tygodniowe zgrupowanie szkoleniowe w Szczyrku.
I to właśnie ostatnia z wymienionych drużyn była czwartkowym, inauguracyjnym rywalek Biało-Czerwonych. Co ciekawe, obie reprezentacje zmierzyły się niemal równo rok temu, kiedy w listopadzie Polki pokonały Islandki rezultatem 29:23 w ramach turnieju Posten Cup w Norwegii.
W czwartkowym meczu selekcjoner Senstad mógł skorzystać z aż 18-osobowego składu, uwzględniającego niemal wszystkie zawodniczki powołane na zgrupowanie w Szczyrku. W autokarze do Czech zabrakło jedynie przechodzącej rehabilitację po kontuzji kolana Karoliny Kochaniak-Sali.
Selekcjoner Senstad od pierwszej minuty postawił na następującą siódemkę: w bramce Barbara Zima, na skrzydłach rozgrywająca 50. mecz w narodowych barwach Daria Michalak oraz Magda Balsam, na rozegraniu Paulina Uścinowicz, Aleksandra Tomczyk i Monika Kobylińska, a na pozycji obrotowej Aleksandra Olek.
Wynik spotkania otworzyła Daria Michalak, co zwiastować miało dobry początek Biało-Czerwonych. Po kilku minutach nowa skrzydłowa rumuńskiej HC Dunarea Braila wyprowadziła Polki na pierwsze dwubramkowe prowadzenie (4:2), co było tylko początkiem fantastycznej serii naszej drużyny. Przewagę błyskawicznie z rzutu karnego podwyższyła Magda Balsam (5:2), kolejną bramkę dołożyła Michalak (6:2), a następnie znów skuteczna z linii siódmego metra była Balsam (7:2).
Jeśli do popisów naszych skrzydłowych dodamy dobrze dysponowaną Barbarę Zimę w bramce, oznaczało to ogromne problemy dla rywalek z Islandii. Zmotywowane i konsekwentne Biało-Czerwone oglądało się z dużą przyjemnością, a tablica wyników wskazywała coraz to większą dominację podopiecznych trenera Senstada.
Podczas zgrupowania w Szczyrku nasze zawodniczki mocno pracowały nad obroną, co także znalazło swoje odzwierciedlenie na parkiecie. Dość powiedzieć, że w trakcie pierwszej połowy Biało-Czerwone pozwoliły rzucić rywalkom zaledwie dziewięć goli. Jedyną zawodniczką, która więcej niż raz trafiła do polskiej bramki, była Perla Albertsdóttir.
Po drugiej stronie parkietu Polki zaaplikowały rywalkom 16 bramek, z czego aż połowa była autorstwa duetu Michalak-Balsam. W efekcie, po pół godzinie gry nasze reprezentantki mogły cieszyć się aż siedmiobramkową zaliczką (16:9).
Wysoka przewaga sprawiła, że w trakcie drugiej połowy selekcjoner Senstad mógł sukcesywnie rotować składem i sprawdzać grę naszej drużyny w różnych ustawieniach personalnych i taktycznych. Na parkiecie zobaczyliśmy m.in. Natalię Nosek czy debiutującą w kadrze Katarzynę Cygan, a także defensywę w systemie 5:1.
Do końca spotkania Biało-Czerwone powiększyły różnicę do przeszło dziesięciu goli (26:15), a miano najskuteczniejszej zawodniczki meczu utrzymała Magda Balsam, która zdobyła sześć trafień. Miłym akcentem była debiutancka bramka Katarzyny Cygan, która w 57. minucie otworzyła swój licznik w seniorskiej kadrze, a także tytuł MVP spotkania dla Moniki Kobylińskiej.
Już w piątek reprezentacja Polski kobiet zmierzy się natomiast z Czeszkami. Początek spotkania o godz. 19.00. Transmisję z tego meczu przeprowadzi kanał sportowy Telewizji Czeskiej, który jest dostępny także w Internecie (TUTAJ).