W pierwszym ćwierćfinałowym spotkaniu PGNiG Superligi podopieczne Andrzeja Niewrzawy nie zawiodły i wywiozły z Koszalina korzystny rezultat. Start Elbląg przystąpi do rewanżu z aż siedmioma bramkami zaliczki
Ćwierćfinał, faza play-off / 06.04.2015 / godz. 20:30 | ||||
---|---|---|---|---|
![]() |
ENERGA AZS
|
vs |
START
|
![]() |
Błędy własne zawodniczek Startu sprawiły, że już na początku gospodynie uzyskały przewagę. Spotkało się to z reakcją trenera Andrzeja Niewrzawy, który dość szybko poprosił o minutę przerwy. Efekt był natychmiastowy. Elblążanki rozpoczęły pogoń, by chwilę później wyjść na prowadzenie. Na dodatek Akademiczki miały problem ze skutecznością.
Mimo to pierwsza połowa była wyrównana i trudno było wskazać zespół, który zejdzie do szatni z jakąkolwiek zaliczką. Pod koniec przyjezdne zaliczyły krótki przestój, jednak podopieczne Anity Unijat nie do końca wykorzystały daną im sytuację.
Druga połowa ułożyła się po myśli faworytek z Elbląga, które odskoczyły koszaliniankom i chciały narzucić własny rytm. Gospodynie walczyły, choć nie były w stanie zbliżyć się do rywalek i zapewnić kibicom emocjonującej końcówki. Wraz z upływem czasu dystans między zespołami powiększał się, a kwestią do ustalenia pozostała jedynie zaliczka, z którą Start przystąpi do rewanżu. Ostatecznie wyniosła ona siedem trafień.
Fot. PRESS FOCUS