Nie udało się podopiecznym Magdaleny Stanulewicz wygrać piątego meczu z rzędu. Ich świetną passę przerwała zdeterminowana Piotrcovia, która wygrała w Elblągu, jednak dopiero po rzutach karnych. Po 60 minutach gry było 23:23.

Pojedynek pomiędzy Energa Start Elbląg, a Piotrcovią Piotrków Trybunalski zapowiadał się jako jeden z najciekawszym 13. serii ORLEN Superligi Kobiet, mimo że zespoły dzieliło aż trzynaście punktów. Podopieczne Magdaleny Stanulewicz są na fali, wygrały cztery ostatnie miejsce i zajmują 4. miejsce w ligowej tabeli. Piotrkowianki z kolei z meczu na mecz prezentują się coraz lepiej, ale w starciu z Lublinem czy Lubinem nie były w stanie wywalczyć punktów, jednak zaprezentowały się z bardzo dobrej strony. Drużyna Horatiu Pasca, po dwunastu rozegranych meczach, ma na swoim koncie dwanaście oczek i zajmują 6. lokatę, a do Elbląga jechała z zamiarem przełamania i zmniejszenia dystansu wyżej notowanych rywalek.
Worek z bramkami rozwiązała Karolina Wicik. Elbląska rozgrywająca nieźle spisywała się w pierwszych minutach meczu, zdobyła dwa gole, wywalczyła też rzut karny. Mecz był zacięty, zespoły trafiały do siatki naprzemiennie, do stanu 3:3. W kolejnych akcjach dużo skuteczniejsze w ofensywie były gospodynie, kilka piłek odbiła Nevena Radijcić. Podopieczne Magdaleny Stanulewicz dobrze przesuwały się w obronie, rywalki notowały straty i łupem miejscowych padły aż cztery bramki z rzędu. Przyjezdne przełamały się dopiero po pięciu minutach, kiedy to na ławce kar zasiadła Aleksandra Zych. W szeregach Piotrcovii wyróżniała się Lucyna Sobecka, która najczęściej umieszczała piłkę w siatce. W 20. minucie trafiła po raz czwarty i tablica wyników wskazywała 10:6. Zawodniczki Horatiu Pascy mozolnie odrabiały straty, zagrały mocniej w obronie, a gdy dwa razy z rzędu trafiła Romana Roszak, zmniejszyły dystans do dwóch goli (11:9). Wtedy o przerwę poprosił Magdalena Stanulewicz. Po wznowieniu jej podopieczne nie mogły umieścić piłki w siatce, a rywalki zdobyły gola kontaktowego, po rzucie Silvie Polaskovej. W ostatnich akcjach pierwszej części meczu oba zespoły skupiły się na obronie i zdobyły tylko po jednym golu. Po 30 minutach gry było 12:11.
Tuż po wznowieniu do siatki trafiła Romana Roszak i mieliśmy remis. Elblążanki rozpoczęły dość nerwowo i swoją pierwszą bramkę w tej połowie zdobyły dopiero w 35. minucie meczu. Wtedy rzut karny wykorzystała Klaudia Grabińska, która chwilę później powędrowała na ławkę kar. Piotrkowianki nie wykorzystały tego faktu, popełniły błąd w obronie i straciły kolejnego gola. Oba zespoły notowały straty i wynik oscylował wokół remisu. Między słupkami nieźle spisywała się Karolina Sarnecka i jej drużynie udało się w końcu odskoczyć na dwa trafienia w 39. minucie spotkania. Piotrkowianki miały doskonałą okazję by powiększyć prowadzenie, gdy na ławkę kar odesłane zostały dwie podstawowe obrończynie Startu. Fakt ten wykorzystała Joanna Gadzina i o przerwę zmuszona była poprosić trenerka miejscowych. Chwilę później za faul czerwień ujrzała Romana Roszak, a Klaudia Grabińska wykorzystała rzut karny. Po indywidualnej akcji Karoliny Wicik i kontrze Tatsiany Pahrabitskiej, o przerwę poprosił szkoleniowiec Piotrcovii. Po wznowieniu dobrze interweniowała Nevena Radojcić, kontrę wykorzystała Paulina Kuźmińska, a do remisu doprowadziła Oliwia Szczepanek. Trwała zacięta walka, a do końca zostało 10 minut. Nerwowość udzieliła się obu ekipom i zawodniczki popełniały błędy. W 53. minucie bramkę zdobyła Joanna Gadzina i przyjezdne znów miały minimalny zapas. Gra toczyła się praktycznie bramka za bramkę i zapowiadało się, że o wygranej zadecydują rzuty karne. W ostatniej akcji meczu Energa Start miała okazję zdobyć gola na wagę zwycięstwa, jednak znów zainterweniowała Karolina Sarnecka i po 60 minutach gry było 23:23. W rzutach karnych skuteczniejsze były piotrkowianki i to one zgarnęły dwa punkty.
Energa Start Elbląg – Piotrcovia Piotrków Trybunalski 23:23 (12:11, k. 4:5)
Start: Radojcić, Górska – Grabińska 6, Wicik 4, Pahrabitskaya 3, Wołoszyk 3, Szczepanek 2, Zych 2, Dworniczuk 1, Kuźmińska 1, Tarczyluk 1, Chwojnicka, Kubisova, Peplińska, Szczepaniak, Wiśniewska.
Piotrcovia: Sarnecka, Suliga – Sobecka 6, Gadzina 4, Roszak 4, Domagalska 2, Noga 2, Polaskova 2, Waga 2, Arcisevskaja 1, Grobelna, Milewczyk, Radushko.






