W środowym meczu wyjazdowym z Piłką Ręczną Koszalin, w szóstej serii PGNiG Superligi Kobiet, w roli szkoleniowca „Niebieskich” zadebiutuje Michał Boczek, który zastąpił Marko Brezicia.
Pochodzący z Piekar Śląskich Boczek po raz drugi związał się z Ruchem. Poprzednio, na początku sezonu 2015/16, był zatrudniony w Chorzowie jako asystent Adama Wodarskiego.
– Trener pracował już kiedyś w naszym klubie. Zna sporo zawodniczek. Wierzymy, że pomoże naszej drużynie w odnoszeniu zwycięstw w Superlidze – mówi Krzysztof Zioło, wiceprezes KPR Ruch.
Boczek przejmuje Ruch po pięciu porażkach na starcie sezonu. Pierwszy mecz pod jego wodzą „Niebieskie” rozegrają już w środę (23.10., godz. 18) z Piłką Ręczną Koszalin na wyjeździe, następnie zaś Ruch zmierzy się u siebie z Piotrcovią (26.10., godz. 17).
– Sytuacja jest trudna, ale nie beznadziejna. Liczę na naszą dobrą postawę w dwóch najbliższych meczach i na to, że odbijemy się od dna. Mam nadzieję, że zabierzemy punkty Koszalinowi i Piotrcovii. Jeśli wygramy oba mecze, nie będzie tak źle – mówi Michał Boczek.
– Znam większość zawodniczek Ruchu. Trzon zespołu się nie zmienił, duże roszady nastąpiły tylko w bramce. Szybko się uczę, mam nadzieję, że będzie dobrze – dodaje nowy trener KPR Ruch. Pierwszy trening z „Niebieskimi” poprowadził w poniedziałek. Drugie zajęcia zaplanowano na wtorek, a w środowy poranek zespół wyjeżdża do Koszalina.
Michał Boczek jest absolwentem Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach, kwalifikacje podnosił na krakowskiej AWF (pierwsza klasa trenerska). Prowadził m.in. żeńską drużynę UKS Imperium Katowice i młodzieżową sekcję GKS Olimpia Piekary Śląskie, pracował także w męskich sekcjach UKS Imperium, MKS Olimpia oraz w I-ligowym KS Viret CMC Zawiercie. Obecnie szkoli juniorki w MUKS Skałka-Śląsk Świętochłowice. Posiada licencję trenerską A. Jest członkiem zarządu Śląskiego Związku Piłki Ręcznej.