Jak wyglądały przygotowania do sezonu?
– Fizycznie jesteśmy bardzo dobrze dysponowane. Przed urlopami dostałyśmy rozpiskę od trenera co robić, by od pierwszego dnia wejść w treningi z wysokiego poziomu przygotowania i jestem zbudowana jak profesjonalnie koleżanki wykonały program zadysponowany przez trenera Ivo Vavrę. To jest duży plus dla drużyny, bo nie zaczynałyśmy od zera a od wysokiego pułapu. To znamionuje naszą dojrzałość, a wiadomo, że w Superlidze jest dużo wyższym poziom niż w Lidze Centralnej.
Jak nowe zawodniczki wkomponowały się w drużynę?
– Bardzo szybko zintegrowały się z zespołem. Dziewczyny są bardzo otwarte do siebie, czują się bardzo dobrze ze sobą i sztabem szkoleniowym, są chętne do współpracy. Tworzymy fajny kolektyw i nad tą mentalną stroną Ruchu nadal pracujemy Magda Widuch i Kinia Hajnos (Stanisławczyk), także Kasia Wilczek czy Ana Blagojević, mimo młodego wieku dobrze już znają ligowe parkiety. Ich doświadczenie będzie dużym plusem Ruchu. To są naprawdę wartościowe wzmocnienia zespołu.
Ruch zawsze stał młodzieżą. W Chorzowie nigdy nie brakowało handballowych talentów.
– Zwłaszcza u dziewcząt, które już wcześniej pracowały z pierwszym zespołem i trenerem Vovrą widać tego świetne efekty. Są już bardzo dobrze przygotowane wydolnościowo, nadal chętnie i ciężko pracują, rozwijają się w oczach. Moim zdaniem zrobiły nie jeden, a trzy kroki naprzód. Dlatego teraz będzie nam łatwiej wszystko z młodymi poukładać.
Zaczynacie sezon u siebie z Piotrcovią.
– To bardzo ciekawy przeciwnik. Wydaje mi się, że to dobry rywal na początek, zespół w naszym zasięgu, a bardzo chciałybyśmy wygrać na inaugurację w Chorzowie. Ważne w rywalizacji z doświadczonymi piotrkowiankami będzie nasze fizyczne i mentalne przygotowanie do tego spotkania. Dobrze wystartować, zagrać jak równy z równym i przede wszystkim od początku zbierać punkty – bo potem jedziemy do silnych Kobierek do Kobierzyc i mamy u siebie Młyny Stoisław Koszalin – to nasz cel i nasze marzenie. Jesteśmy pozytywnie nastawione, patrzymy tylko na siebie, więc „Niebieskie” tylko do przodu!