Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 12 czerwca 2022

Marianna Rebicova: Lublin to dobry wybór

Rozgrywająca ze Słowacji stanowi kolejne letnie wzmocnienie biało-zielonych. Z nową zawodniczką MKS-u porozmawiano o tym dlaczego wybrała właśnie klub z Lublina.

Po dwóch latach poza rodzimą ligą postanowiłaś wrócić do macierzystego klubu. Teraz ponownie wybrałaś klub zagraniczny. Wciąż szukasz wyzwania?

Nie wiem, czy nazwać to wyzwaniem, ale na pewno osobiście potrzebowałam zmiany. Wierzę, że Lublin to dobry wybór.

Co zdecydowało o wyborze Lublina?

Gdy pojawiła się oferta z Lublina, nie zastanawiałam się długo. MKS FunFloor Perła Lublin to klub na wysokim poziomie i z wielkimi ambicjami. To wielokrotny mistrz Polski. Ostatni sezon drużyna zakończyła na drugim miejscu, ale wierzę, że w przyszłym roku wspólnie będziemy cieszyć się ze złota.

W Lublinie presja wyniku jest bardzo wysoka

Myślę, że pewien poziom presji jest w każdym klubie. W mniejszym lub większym stopniu zdążyłam do tego przywyknąć i nie boję się presji. To czynnik, który napędza do działania.

Jakie są twoje najmocniejsze strony?

Bardzo dobrze czuję się w defensywie. Sądzę też, że potrafię dobrze asystować i dysponuję solidnym rzutem z drugiej linii. 

Jak oceniasz poziom PGNiG Superligi Kobiet?

Ciężko mi oceniać całe rozgrywki. Nie znam wielu drużyn, poza zespołami z Lublina i Lubina. Wiem jednak, że grają tu bardzo dobre zawodniczki i są to całkiem mocne rozgrywki.

Miałaś już okazję zagrać w Lublinie w 2016 roku. Co zapamiętałaś z ówczesnego meczu eliminacji do europejskich rozgrywek?

Minęło już 6 lat i pamiętam niewiele. Zapamiętałam jednak fajną halę. Wiem, że dobrze się w niej czułam. Trudno zapomnieć też kibiców. Nie mogę się doczekać, kiedy przed nimi zagram. Myślę, że Lublin to dobre miejsce do rozwoju jako zawodniczki. Więcej jednak będę mogła powiedzieć, gdy spędzę tu trochę czasu.

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: