Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 16 lutego 2020

Magda Balsam show! Rzuciła 16 bramek w Chorzowie

Piłkarki Ruchu podbudowane sukcesem w Pucharze Polski (w środę wywalczyły awans do półfinału) dobrze rozpoczęły spotkanie z beniaminkiem z Jarosławia. Jednak po 60 minutach musiały uznać wyższość przyjezdnych. Mecz 17. serii KPR Ruch Chorzów przegrał 30:35 z JKS-em Eurobud Jaorsław.

Chorzowianki prowadziły po golach Natalii Stokowiec i Magdaleny Drażyk. Później jednak dwie kary otrzymała Marcelina Polańska, bohaterka pucharowego meczu ze Startem Elbląg.

Eurobud JKS najpierw wyrównał, a w 14. minucie prowadził już 7:4, po rzucie Natalii Turkalo. Ze skrzydła i po kontratakach trafiała także najskuteczniejsza zawodniczka drużyny Vita Teleky’ego Magda Balsam (siedem goli w pierwszej odsłonie).

W końcówce tej części gra się wyrównała. Lukę w obronie Eurobudu kilka razy znalazła Magdalena Drażyk, po podaniach do koła nie myliła się Karolina Jasinowska. Ruch wypracował minimalną zaliczkę przed przerwą. Po golu Agnieszki Piotrkowskiej prowadził 16:15.

W 38. minucie Karolinę Szczurek pokonała Katarzyna Masłowska, a „Niebieskie” powiększyły przewagę (22:20), by… błyskawicznie ją stracić, a następnie mieć dwa gole do odrobienia. Niezawodna Magda Balsam wykończyła trzy akcje z rzędu (22:24).

Chorzowianki zareagowały. Masłowska najpierw wykorzystała karnego, a potem przejęła piłkę i samotnie pognała na bramkę Eurobudu. Było 26:25 dla drużyny Michała Boczka, a po dynamicznym wejściu Aleksandry Jaroszewskiej 28:26.

Trener gości poprosił o czas i od tego momentu jarosławianki panowały na boisku. Ostatnie 12 minut rozegrały koncertowo. Największa w tym zasługa Balsam, która – mimo urazu lewej stopy – rzuciła w końcówce pięć goli, a w całym spotkaniu aż szesnaście! To nowy rekord PGNiG Superligi Kobiet. Skrzydłowa Eurobudu mogła go jeszcze poprawić, ale w ostatniej próbie zatrzymała ją Karolina Kuszka.

Śmiałam się przed meczem, że dziś pobiję rekord ligi. Cieszę się, ale to wszystko zasługa dziewczyn i dziękuję im za to. Staram się wykorzystywać to, co mi wypracują. Mam biegać, rzucać i staram się z tego wywiązać. W ostatniej akcji nie miałam już kompletnie siły, bo wcześniej podkręciłam kostkę. Cieszę się, że wygrałyśmy i że mogłam pomóc drużynie – komentowała najlepsza zawodniczka meczu Magda Balsam.

Decydowały kary dwuminutowe. Jak my dostawałyśmy karę, to Jarosław odskakiwał. Gdy Jarosław dostawał karę, my goniłyśmy. W końcówce musiałyśmy grać w osłabieniu i rywalki nam odjechały. Jest mi bardzo przykro, jestem zła, targają mną negatywne emocje, ale się nie poddam. Będziemy walczyć do końca sezonu – zapewniła Katarzyna Masłowska z Ruchu.

Pamiętaliśmy, że Chorzów wygrał w pucharze z nami, z Piotrcovią i ostatnio ze Startem Elbląg. Czasami czegoś brakuje, ale dla mnie to jest bardzo dobra drużyna. W ostatnich 12 minutach poprawiliśmy się w obronie, to tam był problem. Zagraliśmy w końcówce tak, jak powinniśmy zagrać od początku – podkreślił Vit Teleky, trener zespołu z Jarosławia.

Nie możemy dziś mówić o braku szczęścia. Wszystko układało się po naszej myśli, mieliśmy prawie idealne 50 minut. Co się stało w końcówce? Dziewczyny chyba przestraszyły się, że możemy wygrać z mocniejszym rywalem. Tyle ile popełniliśmy błędów w ostatnich 5-7 minutach, to można by obdzielić całą kolejkę – mówił Michał Boczek, szkoleniowiec Ruchu.

ODWIEDŹ CENTRUM MECZOWE – ZOBACZ STATYSTYKI I ZDJĘCIA Z MECZU

KPR Ruch Chorzów – EUROBUD JKS Jarosław 30:35 (16:15)
KPR Ruch:
Chojnacka, Kuszka, K. Gryczewska – Jasinowska 4, Drażyk 8, Polańska 1, Masłowska 5, Jaroszewska 1, Piotrkowska 8, Nimsz, Lipok 1, Sójka, Grabińska 1, Stokowiec 1.
EUROBUD JKS: Szczurek – Novais Bancilon 3, Balsam 16, Donets, Turkalo 3, Pietras 5, Strózik 1, Żukowska 3, Kozimur 4.
Sędziowali: Andrzej Kierczak (Pielgrzymowice) i Tomasz Wrona (Kraków). Widzów 420.
Kary: KPR Ruch – 12 minut, EUROBUD JKS – 12 minut.

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: