W spotkaniu 3. kolejki Ligi Mistrzyń MKS Selgros Lublin podejmie na własnym parkiecie szwedzki IK Sävehof. Podopieczne Sabiny Włodek wciąż czekają na swoje pierwsze zwycięstwo w elitarnych rozgrywkach.
Przygoda mistrzyń Polski z europejskimi pucharami nie rozpoczęła się dobrze. Wysokie porażki z CSM Bucuresti oraz Buducnost Podgorica stawiają MKS na trzeciej pozycji. Lublinianki chciałyby w końcu zdobyć dwa punkty i powtórzyć rezultaty z polskiej ligi. W piątek staną przed najlepszą jak do tej pory szansą na zwycięstwo.
Nikt nie ma wątpliwości, że Szwedki są w zasięgu zespołu prowadzonego przez Sabinę Włodek. Gospodynie muszą skupić się jednak na własnej grze, by popełnić jak najmniej błędów i dobrą, skuteczną obroną ułatwić interwencje bramkarkom.
Tuż za polskim zespołem w tabeli grupy D plasuje się ich najbliższy rywal, IK Sävehof. Szwedki są najrzadziej punktującym zespołem w tym gronie. Zgoła odmiennie wygląda ich sytuacja w rodzimej lidze, w której są niedoścignione i od siedmiu lat z rzędu sięgają po złote medale. Niestety, dla kibiców klubu z Partille, nie przekłada się to na wyniki w europejskich rozgrywkach.
Spotkanie w Lublinie ma być dla mistrzyń Szwecji okazją do radości, jednak gospodynie za cel stawiają sobie przedłużenie swoich szans na awans do kolejnej fazy rozgrywek. W meczu o „cztery punkty” zapowiadają się więc nie lada emocje.
MKS Selgros Lublin – IK Sävehof / piątek, godz. 18.00
Fot. PRESS FOCUS