Czas do najbliższego meczu odlicza

DD D H H M M S S
-:-
Już wkrótce mecz w Twojej okolicy. Kibicuj z trybun 12 maja w Mielcu.
Kup bilet

Aktualności

Dodano: 25 września 2025

Kolejny trudny rywal przed Piotrcovią, w czwartek mecz z wicemistrzem Polski

Po wygranych z Galiczanką Lwów i Eneą MKS Gniezno oraz porażce w Lubinie z Zagłębiem szczypiornistki Piotrcovii staną przed kolejnym trudnym zadaniem. W czwartek, 25 września, do hali Relax przyjedzie bowiem aktualny wicemistrz Polski, PGE MKS El-Volt Lublin.

Lublinianki jak na razie w tym sezonie ligowym są niepokonane. Wprawdzie przegrały mecz o Superpuchar Polski z Zagłębiem, jednak potem już w ORLEN Superlidze Kobiet pokonały kolejno Piłkę ręczną Koszalin, Tauron Ruch Szczypiorno Kalisz i Sośnicę Gliwice. Po trzech kolejkach lublinianki są liderem tabeli i to one będą faworytkami czwartkowej potyczki.

W poprzednim sezonie piotrkowianki przegrały wszystkie cztery spotkania z zespołem z Lublina, ale te rozgrywane w hali Relax były zacięte i przewaga rywalek nie była duża. Być może nadszedł czas na przełamanie tej passy i w końcu zwycięstwo z rywalem, który ostatnio podopiecznym trenera Horatiu Pasci nie leżał.

Zawodniczki Piotrcovii w pełni wykorzystały przerwę reprezentacyjną. – Dostałyśmy chwilę wolnego po meczu z Zagłębiem. Potem od razu wróciłyśmy do treningów i od razu rozpoczęłyśmy przygotowania do następnego meczu, Na początku były cięższe treningi, potem już konkretne taktyczne ustawienia pod najbliższego przeciwnika – przyznała Sara Szczukocka. Wychowanka piotrkowskiego klubu nastawia się na trudny mecz i walkę od pierwszych minut. – Obrona z pewnością będzie kluczem w tym meczu, w ataku sobie poradzimy. W Lubinie Basia Zima nas zatrzymała, dlatego skuteczność też będzie ważna. Z Zagłębiem w pewnym momencie zaczęłyśmy grać na stojąco, przestało wszystko funkcjonować. Teraz chciałybyśmy tego uniknąć – dodaje Sara Szczukocka.

Z zespołem nie było przez pewien czas Natalii Pankowskiej, która… zadebiutowała w reprezentacji Polski, rzucając bramkę w meczu przeciwko Serbii. Obrotowej Piotrcovii przy tym debiucie towarzyszyły spore emocje. – Bardzo fajnie jest zagrać z orzełkiem na koszulce, były ciarki przy hymnie. Na szczęście w zespole panowała bardzo dobra atmosfera, dziewczyny były niezwykle pomocne – mówiła zawodniczka po powrocie do Piotrkowa Trybunalskiego. Od razu musiała też przestawić się na myślenie o czwartkowym meczu przeciwko rywalkom z Lublina. Natalia Pankowska przyznaje, że atmosfera w zespole Piotrcovii jest przed tym spotkaniem bojowa. – Chcemy wyjść i wygrać. Wiemy, że będzie to trudny mecz, ale z Piotrkowa nie wywozi się tak łatwo punktów. Nie możemy im pozwolić na zdobywanie łatwych bramek z kontrataków i musimy wyjść mocną naszą obroną – przyznaje obrotowa Piotrcovii.

Natalia Pankowska przyznaje, że stres, który mógł towarzyszyć drużynie przy pierwszym meczu w sezonie dawno już minął. – Jesteśmy w stanie to opanować, ten pierwszy mecz i pierwszy stres już za nami. W czwartej jak zawsze liczymy na naszych kibiców. To nasz ósmy zawodnik, przy ich dopingu gra nam się o wiele lepiej – mówi reprezentantka Polski. Dla wielu szczypiornistek Piotrcovii będzie to mecz przeciwko swojemu byłemu klubowi. W Lublinie grała m.in. Romana Roszak, ale także Patrycja Noga, Patrycja Królikowska, Karolina Sarnecka, Joanna Gadzina czy też Paulina Masna. Wypożyczona z lubelskiej drużyny do Piotrcovii jest również Edyta Byzdra.

Mecz. 4. serii spotkań ORLEN Superligi Kobiet pomiędzy Piotrcovią Piotrków Trybunalski a PG MKS El-Volt Lublin odbędzie się w czwartek, 25 września, o g. 18:00 w piotrkowskiej hali Relax. Transmisję tego spotkania będzie można obejrzeć na platformie Emocje.tv.

Runda zasadnicza

M Drużyna M P

Przeczytaj jeszcze: