W rozgrywanych w środę spotkaniach 10. oraz 11. kolejki swoje kolejne zwycięstwa odniosły zespoły Pogoni Baltica Szczecin oraz Vistalu Gdynia. Faworytki w pokonanym polu pozostawiły kolejno Ruch Chorzów oraz Piotrcovię Piotrków Tryb.
Pogoń Baltica Szczecin – KPR Ruch Chorzów 32:26 (13:12)
Ostatnie spotkanie 10. kolejki rozpoczęło się od mocnego uderzenia gospodyń. Ruch w grze utrzymywała dobra postawa Lidii Żakowskiej, jednak w pojedynkę nie była w stanie zdziałać wiele. Przyjezdnym udało się co prawda zdobyć bramkę kontaktową, ale Pogoń grała spokojnie i konsekwentnie, co mogło napawać kibiców optymizmem.
Początek drugiej odsłony to bardzo dobra gra Niebieskich. Podopieczne Krystyny Wasiuk dzielnie walczyły o jak najlepszy rezultat i wykorzystywały każdy błąd gospodyń. Na kwadrans przed ostatnim gwizdkiem Pogoń prowadziła różnicą pięciu bramek, ale emocjom nie było końca. Przyjezdne ponownie nawiązały kontakt i dopiero reakcja trenera Adriana Struzika oraz zmiana ustawienia w obronie pozwoliły szczeciniankom zbudować przewagę dającą dwa punkty.
Vistal Gdynia – Piotrcovia Piotrków Tryb. 33:28 (18:9)
Wicemistrzynie Polski miały odnieść pewne i wysokie zwycięstwo. Swój plan zaczęły realizować już od pierwszych akcji, kiedy to dyktowały tempo i chciały zdominować przyjezdne z Piotrkowa Tryb. Te natomiast starały się walczyć, jednak w starciu z dobrze dysponowanymi gospodyniami były bez szans. Efektem była strata aż dziewięciu bramek do przerwy.
Po powrocie na parkiet podopieczne Pawła Tetelewskiego ze spokojem rozgrywały kolejne akcje i zmierzały po pewne zwycięstwo. Gdynianki miały bowiem w głowach rewanżowe spotkanie z Sercodakiem Dalfsen, które rozegrają już w najbliższą niedzielę. Wysoka przewaga z pierwszej części meczu pozwoliła im na pewność siebie i – mimo topniejącego dystansu – zdobycie dwóch punktów.
Fot. PRESS FOCUS