Spotkanie w Szczecinie zapowiadane było jako hit 6. kolejki. Od samego początku mecz toczył się po myśli gospodyń, które wyszły na prowadzenie i nie oddały go aż do ostatniego gwizdka. Dzięki zwycięstwu Pogoń Baltica powróciła na fotel lidera.
Pierwsze minuty były bardzo udane dla zawodniczek Pogoni. Wykorzystane kontrataki umożliwiły bowiem uzyskanie czterech bramek przewagi. Na taki obrót sprawy nie mogły pozwolić mistrzynie kraju, które ambitnie walczyły o nawiązanie kontaktu z rywalkami. Ich mankamentem była jednak postawa w ataku, co skutkowało aż dziesięcioma minutami bez trafienia.
W drugiej połowie podopieczne Sabiny Włodek rzuciły wszystko na jedną kartę. Zmiany bramkarza, by móc konstruować akcje z jedną zawodniczką więcej, nie przynosiły jednak zamierzonego efektu. Szansą dla MKS-u okazała się nieskuteczność Pogoni i zdobycie aż sześciu bramek z rzędu. Gospodynie zgotowały kibicom nie lada emocje, ale dobra końcówka pozwoliła im zachować dwa punkty i powrócić na fotel lidera. Dla przyjezdnych była to pierwsza porażka w sezonie.
Pogoń Baltica Szczecin – MKS Selgros Lublin 29:23 (13:8)
Fot. PRESS FOCUS