Sobotnie spotkania 20. kolejki PGNiG Superligi kobiet nie przyniosły niespodzianek, choć kibice byli świadkami piłki ręcznej na dobrym poziomie. W najciekawszym meczu Zagłębie Lubin pokonało Vistal Gdynię, 31:30.

20. kolejka PGNiG Superligi / 20.02.2015 / godz. 15:30
	POGOŃ BALTICA SZCZECIN 31 (17)	vs	OLIMPIA-BESKID NOWY SĄCZ 24 (11)

Szczecinianki rozpoczęły spokojnie i z nadzieją na to, że Góralki nie sprawią im większych problemów. Co prawda początkowo zespół z Nowego Sącza radził sobie dobrze, to pięć z rzędu zdobytych bramek pozwoliło Pogoni uzyskać prowadzenie. Podopieczne Adriana Struzika nie miały kłopotów z umieszczeniem piłki w bramce, czego nie można było powiedzieć o akcjach Olimpii-Beskid. Wraz z upływem czasu gospodynie mogły już być pewne wygranej. Szansę pokazania swoich umiejętności otrzymały wszystkie zawodniczki Pogoni i choć przyjezdne zmniejszyły dystans, dwa punkty pozostały w Grodzie Gryfa.

20. kolejka PGNiG Superligi / 20.02.2015 / godz. 16:00
	UKS PCM KOŚCIERZYNA 24 (11)	vs	AZS ŁĄCZPOL AWFiS GDAŃSK 29 (15)

Początek spotkania należał do gospodyń, które pragnęły odprawić z kwitkiem Akademiczki z Gdańska. Ich dobra passa nie trwała jednak długo. Przyjezdne wzięły się do pracy i choć na niewielkim prowadzeniu utrzymywały się kościerzynianki, wydawało się, że przejęcie inicjatywy przez AZS jest tylko kwestią czasu. Zabójcza końcówka pierwszej połowy pozwoliła podopiecznym Jerzego Cieplińskiego zejść do szatni z czterema bramkami zaliczki. Po przerwie UKS PCM nawiązał kontakt, ale gdańszczanki kontrolowały wydarzenia i wróciły do domu z dwoma punktami.

20. kolejka PGNiG Superligi / 20.02.2015 / godz. 17:00
	PIOTRCOVIA PIOTRKÓW TRYB. 17 (10)	vs	MKS SELGROS LUBLIN 29 (11)

Zdecydowanymi faworytkami pojedynku były lublinianki, choć przyznać trzeba, że gospodynie robiły wszystko, co w ich mocy, by sprawić niespodziankę. W pierwszej połowie piotrkowianki dwukrotnie odrobiły spore straty, by na przerwę zejść tylko z jedną bramką mniej. Druga część spotkania ukazała już różnicę klas obu zespołów. Mistrzynie Polski dyktowały warunki i wykorzystały proste błędy gospodyń. Ich efektem były chociażby liczne kontrataki, które przyczyniły się do wysokiego zwycięstwa MKS-u.

20. kolejka PGNiG Superligi / 20.02.2015 / godz. 17:30
	METRACO ZAGŁĘBIE LUBIN 31 (14)	vs	VISTAL GDYNIA 30 (13)

Hit 20. kolejki pomiędzy Zagłębiem a Vistalem rozpoczął się od dynamicznych akcji. Lepiej w defensywie spisywały się gdynianki, co pozwoliło im objąć prowadzenie. Gospodynie nie spisywały się zgodnie z oczekiwaniami, więc o czas musiała poprosić trener Bożena Karkut. Po jej interwencji Miedziowe weszły w mecz i po trafieniu Julii Walczak wyszły na prowadzenie. W drugiej połowie prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie, stąd kibice byli świadkami wielu emocjonujących sytuacji. Gdy pod koniec spotkania trzecią karę dwóch minut otrzymała Gabriela Urbaniak, Zagłębie odskoczyło na trzy trafienia i nie oddało już zwycięstwa.

Fot. PRESS FOCUS