Dwa kolejne spotkania 16. kolejki PGNiG Superligi kobiet zakończyły się planowanymi zwycięstwami Energi AZS Koszalin oraz MKS-u Selgros Lublin. O ile wygrana mistrzyń Polski nie była zagrożona, tak Akademiczki musiały walczyć z ambitnym beniaminkiem.
UKS PCM Kościerzyna – Energa AZS Koszalin 22:26 (11:12)
Zawodniczki z Kościerzyny od samego początku postawiły się przyjezdnym, co zapowiadało spore emocje i wyrównany pojedynek. Żaden z zespołów nie był w stanie utrzymać prowadzenia, a wynik oscylował wokół remisu. Po przerwie bardzo dobrze zaprezentowały się Akademiczki, które odskoczyły na cztery trafienia, ale zespół Dariusza Męczykowskiego nie poddawał się. UKS PCM ponownie zniwelował straty, a o porażce gospodyń zadecydowało doświadczenie i lepsza końcówka w wykonaniu koszalinianek.
KPR Jelenia Góra – MKS Selgros Lublin 23:30 (9:14)
Faworytem spotkania bez wątpienia były mistrzynie kraju, jednak przez pierwszy kwadrans gospodynie dzielnie dotrzymywały kroku rywalkom. Podopieczne Sabiny Włodek przyspieszyły w ostatniej fazie pierwszej połowy, dzięki czemu schodząc do szatni miały już pięć bramek przewagi. W drugiej części meczu drużyny toczyły wyrównaną grę, jednak wraz z upływem czasu dystans zaczął się powiększać. Ostatecznie KPR przegrał różnicą siedmiu bramek i pozostaje na ostatniej pozycji w tabeli. MKS natomiast awansował na fotel lidera.
Fot. PRESS FOCUS