„Tajne przez poufne” to nowy cykl klubu MKS Perła Lublin, z którego, na podstawie odpowiedzi na 15 pytań, dowiecie się więcej o lublińskich zawodniczkach grających w PGNiG Superlidze Kobiet. Na pierwszy ogień poszła kołowa MKS, Sylwia Matuszczyk!
źródło: http://www.mks.lublin.pl
- Kiedy przestałaś stresować się publicznością na meczach?
Po debiucie w barwach narodowych lata temu. - Kiedy poczułaś, że chcesz zająć się sportem na poważnie?
Sport zawsze był obecny w moim życiu i wiedziałam, że w pewnym momencie chce zajmować się nim zawodowo. Kocham piłkę ręczną. - Co po zakończeniu kariery? Jakie masz plany na przyszłość?
Będę trenować, ale innych. Za jakiś czas ruszają moje zajęcia, także już teraz serdecznie zapraszam 🙂 - Jaki jest twój rytuał przedmeczowy?
Rytuałów się nie zdradza. - Co dodaje ci sił przed meczem?
Modlitwa i muzyka. - Ulubiona piosenka w szatni?
Sobota: Do góry łeb. - Najlepszy sposób na spędzenie wolnego czasu?
Spotkania z bliskimi, książka, Netflix. - Wymarzony najbliższy urlop?
Tajlandia. - Ulubione danie przed meczem i ogólnie?
Naleśniki. - Największa wpadka, jaka przydarzyła mi się w życiu (zarówno na boisku, jak i w życiu prywatnym) to…
Tyle ich było, że nie wiem, która „lepsza”. - Która z dziewczyn z drużyny jest największym łakomczuchem?
Ja. - Kto jest największym śpiochem?
„Cyganki”, czyli chorwacka brać. - Kto notorycznie się spóźnia?
Nikt się nie spóźnia. - Kto puszcza najlepszą muzykę?
Lady Gęga. - Kto jest największą gapą?
Nosi, czyli Natalia Nosek.